Coś na początek
Życie, człowiek go nie docenia, popełnia błędy, robi różne głupstwa, błądzi, a nawet śmieje się z życia. Wszystko do czasu bo przychodzi taki moment gdzie trzeba sobie zdać sprawę, że to naprawdę nie są żarty. Na dzień dzisiejszy mam 26 lat, jestem mężatką, mam dwójkę dzieci, psa. Jestem szczęśliwa, przynajmniej staram się być i wydaje mi się że na prawdę tak jest. Mieszkamy razem w domku jednorodzinnym, mieszka z nami jeszcze dziadek. Od czasu do czasu odwiedza nas moja mama. Mąż nigdzie nie wyjeżdża. A więc wszystko wydaje się być idealne, czego więcej chcieć i uwierzcie mi że niczego od życia więcej nie chce. Na dzień dzisiejszy moim największym skarbem jest rodzina, największą miłością, wszystkim naj, naj jest moja rodzina i nasze szczęście.